Praktycznie od zawsze w orzecznictwie sądowym i doktrynie prawa karnego pojawiały się różnice w poglądach dotyczące tego, jakie składniki majątkowe mogą być przedmiotem przestępstwa prania brudnych pieniędzy.
Chodzi w szczególności o to, czy prane mogą być walory pochodzące jedynie pośrednio z przestępstwa bazowego, czy też takie, które pochodzą z niego również bezpośrednio (o przestępstwie bazowym pisałem we wpisie z dnia 14 listopada 2013r.). Wątpliwości budzi także to, czy sprawcą przestępstwa prania brudnych pieniędzy może być sprawca przestępstwa bazowego.
Rozbieżności interpretacyjne zrodziły się w związku z treścią regulacji kodeksowej odnoszącej się do przestępstwa prania brudnych pieniędzy, w szczególności zaś sformułowania “pochodzące z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego”.
Część autorów jest zdania, że powyższe sformułowanie wskazuje jednoznacznie, że walory podlegające praniu muszą pośrednio pochodzić z przestępstwa bazowego – konieczne jest bowiem aby pochodziły z korzyści związanych z czynem zabronionym, a nie bezpośrednio z tego czynu. Inni przekonują, że walory te mogą pochodzić z czynu zabronionego zarówno pośrednio, jak też bezpośrednio – takie rozumienie tego przepisu lepiej bowiem odzwierciedla wolę ustawodawcy.
Podobnie rozbieżne są w tej materii stanowiska wyrażane w orzecznictwie sądów i to do tego stopnia, że te same sądy w różnych orzeczeniach przyjmują różne rozumienie przepisu regulującego pranie brudnych pieniędzy.
Powyższe wątpliwości w konsekwencji powodują, że nie wiadomo, czy sprawcą przestępstwa prania brudnych pieniędzy może być ta sama osoba, która popełniła przestępstwo bazowe, czy też ów sprawca nie podlega odpowiedzialności karnej za pranie brudnych pieniędzy.
Nie muszę Cię przekonywać, że opisane wyżej wątpliwości mają istotne znaczenie dla obrony w sprawach karnych gospodarczych i skarbowych. Mam jednak dobrą wiadomość 🙂 ! Jest duża szansa na to, że problem ten zostanie jednoznacznie rozstrzygnięty. W postanowieniu z dnia 25 września 2013r. Sąd Najwyższy stwierdził bowiem, że powyższe zagadnienie wymaga zasadniczej wykładni ustawy karnej i w związku z tym skierował do rozszerzonego składu Sądu Najwyższego pytanie prawne w brzmieniu:
„Czy użyte w treści art. 299 § 1 k.k. sformułowanie “środki płatnicze, instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe lub inne mienie ruchome lub nieruchomości, pochodzące z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego”, oznacza, że przedmioty i prawa, które zostały uzyskane za pomocą czynu zabronionego, a więc pochodzą bezpośrednio z tego czynu, nie mogą być przedmiotem wykonawczym przestępstwa “prania brudnych pieniędzy”, a w konsekwencji również, w zasadniczej większości przypadków, sprawca przestępstwa źródłowego nie może dopuścić się występku z art. 299 § 1 k.k.?”
Na odpowiedź przyjdzie nam pewnie jeszcze trochę poczekać, jednak mam nadzieję, że jednoznacznie wskaże ona jakich walorów dotyczy pranie brudnych pieniędzy i kto może być sprawcą tego czynu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }
{ 1 trackback }