Na dzisiejszej rozprawie, występując jako oskarżyciel posiłkowy, wniosłem o orzeczenie środka karnego w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości. Mam świadomość, że sądy rzadko ów środek w praktyce orzekają, jednakże w sprawie, w której występowałem, wniosek mój był szczególnie uzasadniony.
Sąd, pomimo wydania wyroku skazującego, nie orzekł jednak wnioskowanego przeze mnie środka.
Nie ukrywam, że zaskoczyło mnie przede wszystkim uzasadnienie tej decyzji. Otóż, jak argumentował przewodniczący, w zasadzie wiele przemawiało za opublikowaniem wyroku, jednakże decydując o jego niepublikowaniu sąd miał na względzie kary orzeczone w sprawie (które nie należały do surowych). Zdaniem sądu opublikowanie wyroku, w którym wymierzono niesurowe kary stanowić by mogło bowiem zachętę dla potencjalnych przestępców do popełniania podobnych czynów!
Przyznacie Państwo, że jest to dość niespotykana argumentacja…
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }