Postępowanie w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania, w kształcie, w jakim obecnie się toczy urąga wszelkim zasadom cywilizowanego procesu karnego. Podejrzany w ramach tego postępowania pozbawiony jest bowiem praktycznie prawa do obrony. Dzieje się tak, dlatego, że ani podejrzany, ani obrońca nie mogą przed posiedzeniem, na którym sąd podejmuje decyzje w przedmiocie tymczasowego aresztowania, zapoznać się z aktami w zakresie, w jakim zawierają one dowody uzasadniające złożony przez prokuratora wniosek.
Wiem wydaje Ci się to nieprawdopodobne, ale w rzeczywistości tak to właśnie wygląda. Do sądu wpływa wniosek, we wniosku bardzo ogólnie wskazane jest, że zgromadzone dowody wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa i tyle!
Obowiązujące przepisy nakazują, co prawda udostępnić wraz z wnioskiem podejrzanemu i obrońcy dowody świadczące o zasadności wniosku, a jedynie w uzasadnionych przypadkach prokurator może odmówić ich ujawniania, ale jak łatwo się domyślić te szczególne okoliczności już dawno stały się zasadą i obrońca przed posiedzeniem w przedmiocie tymczasowego aresztowania z żadnymi dowodami zapoznać się nie może. Kafka w czystej postaci!
Mam jednak dobrą wiadomość!
Już 2 czerwca wejdzie w życie nowelizacja Kodeksu postępowania karnego, która nakaże prokuratorom w każdym przypadku udostępniać podejrzanemu i jego obrońcy wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu również dowody stanowiące podstawę stosowania tego środka.
Ta zmiana powinna diametralnie zmienić sposób procedowania w sprawach o zastosowanie tymczasowego aresztowania, co daje nadzieję na skuteczną obronę takich spraw. Oczywiście zobaczymy jak zmieniona procedura będzie funkcjonowała w praktyce, generalnie jednak zmiana ta jest bardzo pożądana.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }